top of page

Nasza Historia

letter2
image5

Konferencja w Jałcie

II wojna światowa trwała sześć długich i krwawych lat, od września 1939 r., kiedy Niemcy i Rosja (oficjalnie Związek Radziecki) najechały i podzieliły między siebie Polskę, aż do lata 1945 r. Pod koniec wojny, w lutym 1945 r., Wielka Brytania i Amerykańscy przywódcy, Churchill i Roosevelt, spotkali się z sowieckim przywódcą Józefem Stalinem podczas pamiętnej konferencji w Jałcie, sowieckim kurorcie na Krymie, nad Morzem Czarnym. Na tej konferencji potwierdzili to, o czym wiemy, że dyskutowali już od kilku lat: w przypadku Polski granice kraju zostaną przesunięte na zachód, pozostawiając prawie połowę kraju na wschodzie formalnie częścią Związku Radzieckiego, podczas gdy duża część byłych Niemiec na Zachodzie zostałaby przeniesiona do Polski. Odebrano takie miasta jak Lwów, dziś tak duży jak Warszawa, czy Wilno, oba z prestiżowymi uniwersytetami, piękną architekturą oraz licznymi instytucjami kulturalnymi i biznesowymi, które od wieków były sercem Polski. W zamian Niemcy musiały oddać Polsce wielkie miasta, takie jak Wrocław (Breslau) i Szczecin (Stettin).

Większa część kraju zajętego przez Związek Radziecki pod Jałtą znajdowała się już pod okupacją rosyjską od czasu inwazji niemieckiej i rosyjskiej w 1939 r. aż do lata 1941 r., kiedy Niemcy nagle zdradziły i zaatakowały swojego rosyjskiego partnera. W tym czasie Rosjanie, podobnie jak Niemcy, wzięli setki tysięcy jeńców wojennych. Radziecka policja bezpieczeństwa, NKWD, również rozstrzelała i zmasakrowała wielu czołowych Polaków, w tym ponad 15 000 oficerów, w tym czołowych generałów, polityków, policjantów, listonoszy i głównego rabina polskiej armii, podczas tak zwanej zbrodni katyńskiej. Ponadto w ramach czystek etnicznych i kampanii socjotechnicznej deportowano być może milion osób, w tym rodziny ofiar, dającą się zidentyfikować elitę oraz całe wsie chłopskie i drobne gospodarstwa rolne (NKWD nie publikowało statystyk) w nieogrzewanych bydlęcych ciężarówkach na Syberię, gdzie pozostawiono ich samych sobie w rozpaczliwych warunkach. Pisano sztuki o tym, jak na przykład rabin, dwie zakonnice, pięciu chłopów, żydowski krawiec i miejscowy katolicki gospodarz wsiadali do wagonu przez tydzień, a potem przez lata na pustkowiach Syberii i którzy przeżyli.

Kiedy Niemcy nagle zaatakowały swojego partnera, Związek Radziecki latem 1941 r., mimowolnie zepchnęły Rosję do obozu aliantów. (Na tym etapie obozem aliantów była po prostu Wielka Brytania, której pomagała Polska, ponieważ Stany Zjednoczone stały się sojusznikiem dopiero po zaatakowaniu przez Japończyków w Pearl Harbor sześć miesięcy później, w grudniu 1941 r.). Stalin ostatecznie zezwolił na zatrudnienie do 150 000 na wpół zagłodzonych byłych Jeńcy wojenni i deportowani z Polski Wschodniej do opuszczenia Rosji w 1942 roku pod dowództwem generała Andersa, aby żołnierze mogli pomóc w obronie bogatych w ropę obszarów Iranu i Bliskiego Wschodu przed ewentualnymi Niemcami atak. Generał Anders pozwolił później żydowskim żołnierzom, którzy tak chcieli opuścić armię polską, przyłączyć się do izraelskiego ruchu niepodległościowego, podczas gdy wielu innych Żydów pozostało w polskiej armii i nadal lojalnie walczyło z Niemcami. Jednakże setki tysięcy polskich deportowanych w odległych częściach Azji, których nie można było powiadomić ani wydostać się na czas, zanim Stalin zmienił zdanie, wydostanie się trwało latami lub zginęło tam w skrajnych trudach.

Miliony ludzi we wschodniej części Polski, którzy w ciągu tych dwóch lat nie zostali zabici lub deportowani przez Rosjan (podobnie jak ci w zachodniej części Polski, która cały czas znajdowała się pod okupacją niemiecką), cierpiały kolejne dwa lata brutalnej okupacji przez Niemców, którzy wdarli się głęboko w Rosję, zanim ostatecznie zostali zawróceni. Dotyczyło to na przykład masakry wszystkich profesorów Uniwersytetu Lwowskiego, masakry ludności cywilnej dokonanej przez ukraińskich sojuszników Niemców, masakry prawie wszystkich Żydów i innych cierpień zbyt rozległych, aby je tutaj odpowiednio opisać. Niewielkie szanse na przeżycie Żydów deportowanych wcześniej wraz z innymi Polakami na Syberię były, jak na ironię, większe niż znikome szanse na przeżycie innych Żydów pozostawionych w samej Polsce, obecnie całkowicie pod okupacją niemiecką.

Decyzje Jałty z lutego 1945 roku sprawiły, że wraz z rzekomym zakończeniem II wojny światowej miliony ludzi pozostawionych we wschodniej części Polski, którzy jakimś cudem przeżyli okupację rosyjską i niemiecką, teraz ostatecznie i nieodwołalnie stracili tam swoje domy i środki do życia i zostali deportowani na tereny byłej Niemiec na Zachodzie. Nieliczni w jakiś sposób nadal pozostają w miastach takich jak Lwów i Wilno, na Białorusi nadal żyje 2 miliony mniejszość polska, a inni Polacy są rozproszeni po całej Azji, aż po Kazachstan i dalej.

Churchill i Roosevelt zgodzili się także w Jałcie, że nowo ukształtowana Polska będzie częścią sowieckiej strefy wpływów, która na zawsze będzie krajem komunistycznym. Oznaczało to, że zarówno w „starej Polsce”, pozostałej przed wojną, jak i „nowej Polsce”, sprowadzonej z Niemiec, zniknęły wszelkie przedsiębiorstwa i inwestycje, zniknęły domy powyżej określonej wielkości, zniknęły wszystkie gospodarstwa rolne, a ludzie musieli przeprowadzić się do małych, zatłoczonych mieszkań. Byli nawet ludzie, którzy wrócili do Warszawy, odbudowali domy zniszczone wojną z Niemcami, a potem okazało się, że zostali wypędzeni, a nowo odbudowane domy skonfiskowane w 1948 roku.

 

Osoby o „niepoprawnym politycznie” pochodzeniu społecznym nie mogły dostać innej pracy niż praca fizyczna. Zachęcano do antysemityzmu, przyczyniając się do progomu kieleckiego w 1946 r. NKWD i nowa polska policja bezpieczeństwa ścigały czołowych generałów i bojowników, którzy przez sześć lat walczyli z Niemcami w ramach Armii Krajowej („AK”) w Polsce, czy też z Brytyjczykami i innymi sojusznikami na Zachodzie, także tym, którzy ryzykowali życie w podziemnych szkołach, na uniwersytetach i innych wysiłkach na rzecz zachowania tożsamości i edukacji Polski pod okupacją niemiecką. Być może w wyniku walk i egzekucji zginęło kolejnych 100 000 ludzi, w czasie, gdy Polska była naprawdę sama. Ofiarami było szesnastu czołowych polityków i oficerów armii pozostawionych w Polsce po wojnie, których nazwiska i adresy przekazali NKWD Brytyjczycy (którzy Rosjanie zapewniali, że tym osobom nie stanie się krzywda). Marcel Porowski, prezydent Warszawy w czasie desperackiego powstania warszawskiego 1944 przeciwko okupacji niemieckiej, został aresztowany przez władze komunistyczne dopiero w 1951 roku i skazany na śmierć, ale szczęśliwie zwolniony w 1957. Innym przykładem jest „Inka”: jako młoda osoba nastolatka, była pielęgniarką w podziemnej armii walczącej z Niemcami. Została aresztowana bez wyraźnego powodu przez NKWD/polską komunistyczną policję bezpieczeństwa, a następnie uratowana przez oddział AK, do którego dołączyła. Później została ponownie aresztowana, łamiąc wszelkie międzynarodowe zasady dotyczące traktowania pielęgniarek, była torturowana i poproszona o ujawnienie tożsamości i miejsca pobytu dowódcy swojej armii (którego Inka podejrzewała, że ​​nowi komunistyczni władcy dokonają egzekucji). Powiedzieli, że w przypadku odmowy zostanie osądzona i skazana za walkę z NKWD i polską policją bezpieczeństwa, co otwarcie przyznali jako fałszywe oskarżenie, gdyż wielu świadków potwierdziło, że widzieli ją ze sprzętem pierwszej pomocy, a nie bronią. Ona i tak odmówiła – odważna decyzja jak na 17-letnią dziewczynę – dlatego została osądzona i skazana na rozstrzelanie. Zwykli polscy żołnierze, którym komunistyczni władcy zapłacili dodatkowe pieniądze za jej zastrzelenie, wciąż „nie trafili”. Dowódca musiał do niej podejść i zabić ją jednym strzałem z pistoletu w twarz. Minęło wiele lat, zanim bezpieka odnalazła jej dowódcę mjr. Łupaszko, a on i inni wyżsi oficerowie jego Brygady zostali rozstrzelani w 1951 r. Jeden z jego oficerów z powodzeniem przyjął fałszywą tożsamość Pawła Jasienicy i stał się sławnym historykiem, ujawniając swoje prawdziwe tożsamości, gdy reżim znacznie później uległ rozluźnieniu.

Decyzje aliantów były dla Polaków szczególnie szokujące. Ocalałe Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna i Armia zostały ewakuowane z Polski w 1939 r., kiedy stało się jasne, że Polska nie może zwyciężyć w obliczu inwazji zarówno Niemiec, jak i Rosji, i przebyła tysiące mil, aby kontynuować walkę we Francji, a następnie w Wielkiej Brytanii. Wierzyli, że wnieśli znaczący wkład w brytyjski wysiłek wojenny, w tym:
• Polski wywiad rozpoczął wysiłki w zakresie rozszyfrowania brytyjskiej Enigmy, przekazując brytyjskiemu wywiadowi program rozszyfrowujący i modelową maszynę w sierpniu 1939 r.;
• słynny na całym świecie wkład Polskich Sił Powietrznych w obronę Wielkiej Brytanii w Bitwie o Anglię;
• walka u boku Brytyjczyków we Francji, Narwiku, Afryce Północnej i wielu innych miejscach;
• wkład w ochronę konwojów. oraz liczne akcje morskie, w tym obrona portów i zatopienie Bismarcka;
• słynne zwycięstwo pod Monte Cassino w 1944 r. i inne osiągnięcia Wojska Polskiego we Włoszech;
• niszczenie niemieckiej machiny bojowej przez mniej lub bardziej ciągłe ataki Armii Krajowej w Polsce („AK”, która podlegała Rządowi na Uchodźstwie w Londynie) począwszy od 1939 r., w tym najsłynniejsze desperackie powstanie w getcie 1943 r. i Powstanie Warszawskie 1944r;

• dostarczenie Brytyjczykom egzemplarza rakiety V1 uzyskanej w Polsce;
• dostarczanie Brytyjczykom tego, co gazeta „The Times” określiła jako być może najważniejsze tajemnice wywiadowcze całej wojny, regularnie uzyskiwane od agenta o kryptonimie „Knopf”, który blisko współpracował z Hitlerem w niemieckim naczelnym dowództwie, ale którego tożsamość Polacy słusznie ustalili nigdy nie ujawnione.

Wielka Brytania zapewniła także w marcu 1939 r., że jeśli Polska kiedykolwiek zostanie zaatakowana, Wielka Brytania natychmiast przyjdzie jej z pomocą wszelkimi dostępnymi jej środkami.

W 1946 r. brytyjski minister spraw zagranicznych Ernest Bevin napisał list do polskich żołnierzy walczących z Brytyjczykami, wzywając ich do powrotu do Polski. Zdecydowana większość, co zrozumiałe, nie chciała wracać. Jeden lub dwóch asów myśliwskich, którzy tak dobrze walczyli w Bitwie o Anglię i wrócili do Polski, zostało uwięzionych i prześladowanych przez lata. W dalszej części listu zawarto alternatywne zaproszenie: żołnierze i ich rodziny mogliby osiedlić się w Wielkiej Brytanii. Dlatego tak wielu Polaków osiedliło się w Wielkiej Brytanii. Stalin uniemożliwił także Polsce czerpanie korzyści z pieniędzy, które Stany Zjednoczone wlały do ​​Europy Zachodniej w ramach Planu Marshalla, w związku z czym Polska z gospodarką komunistyczną pozostawała biedna długo po tym, jak kraje takie jak Niemcy, Francja i Włochy były w stanie podnieść się po zniszczeniach wojny a następnie stali się bogatsi w UE.

 Zimna wojna

Wkrótce potem nastąpił okres napięć między Zachodem a Związkiem Radzieckim, zwany zimną wojną. W Polsce ludzie stopniowo przystosowywali się do swojego losu jako członkowie bloku komunistycznego i musieli żyć dalej: stosować się do rad Zachodu i współpracować z władcami, zdobywać pracę na uniwersytetach, w bankach, znacjonalizowanych gałęziach przemysłu, a w wielu przypadkach wstąpić do partii komunistycznej jako warunek wstępny awansu w przypadku nieotrzymania pracy. W Wielkiej Brytanii, pomimo zimnej wojny, panowała niechęć do antagonizowania Rosjan. Rząd brytyjski nie przyznałby się oficjalnie, że zbrodni katyńskiej dokonało NKWD, ani nie pozwolił polskiej społeczności na postawienie pomnika w miejscu bardziej znaczącym niż cmentarz Gunnersbury. Jednak wielu Brytyjczyków odważnie pamiętało polski wkład w wojnę i przez cały czas pozostawało lojalne i wspierało. Ich wyjątkowa postawa jest dziś z wdzięcznością wspominana.

W Polsce jednak wielu kontynuowało walkę o wolność:
• w 1956 r. zamieszki robotnicze w Poznaniu doprowadziły do ​​złagodzenia ucisku rządu, ułatwień w podróżowaniu, zmiany rządu i zwrotu drobnych gospodarstw rolnikom;
• w 1968 r. nastąpiła nowa fala sprzeciwu intelektualistów i studentów. Rząd odpowiedział nową, haniebną czystką antysemicką, obwiniając Żydów za kłopoty Polski i namawiając ludzi do demonstracji z plakatami z absurdalnymi hasłami w rodzaju „Syjoniści do Syjamu”. Wielu Żydów, którzy jakimś cudem przeżyli wojnę, niektórzy współpracujący z komunistycznymi władcami, a inni bohaterowie opozycji, zostało zmuszonych do emigracji. Ale ludzie nie dali się oszukać, wiedzieli, że wina leży po stronie komunistów, niezależnie od tego, czy byli to Żydzi, czy nie. Część Żydów pozostała, wielu z nich to bohaterowie opozycji, którzy są dziś czołowymi postaciami politycznymi i kulturalnymi w Polsce;
• w 1970 r. kolejne zamieszki robotnicze, głównie na wybrzeżu, wspierane przez intelektualistów, wymusiły kolejną zmianę rządu;
• wiele osób przez cały czas konsekwentnie sprzeciwiało się reżimowi, pisząc w prasie podziemnej, sprzeciwiając się niesprawiedliwości, i zapłaciło za to utratą awansu lub całkowitą utratą pracy.

Rząd próbował wykorzystać okres po 1970 r. do poprawy wzrostu gospodarczego, zaciągając duże długi międzynarodowe, ale niestety nadal dokonywano inwestycji w duże projekty państwowe, wiele z nich było nieopłacalnych, w związku z czym większość inwestycji została zmarnowana, a kraj się zachwiał ku bankructwu.

1980

W 1980 roku było jasne, że kraj zbankrutował i trzeba było drastycznie podnieść ceny żywności. Strajki wybuchły ponownie w stoczniach i rozprzestrzeniły się po całym kraju, gdy miliony ludzi nagle odkryły, że ich sąsiedzi również są gotowi przeciwstawić się reżimowi. Utworzono Komitet reprezentujący setki fabryk i instytucji, wspierany przez zespół intelektualistów i rozpoczęto negocjacje z rządem, który desperacko pragnął przywrócić wszystkich do pracy. Pod koniec sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej i Szczecińskiej podpisano przełomowe porozumienia, na mocy których strajkujący wrócą do pracy w zamian za listę obietnic rządowych obejmujących uwolnienie wszystkich więźniów politycznych. 17 września 1980 roku powstał Związek Zawodowy „Solidarność”, pierwszy wolny związek zawodowy w jakimkolwiek państwie komunistycznym. Jednak dla wszystkich obserwatorów było oczywiste, że sytuacja jest niestabilna – czy nasili się fala opozycji i zniszczy reżim, czy też sprowokuje interwencję sowiecką, czy też rząd będzie się opierał?

image3

1981 & 1982

W sierpniu 1981 r. Federacja Polaków w Wielkiej Brytanii otrzymała list od Przewodniczącego Solidarności Lecha Wałęsy, w którym zwracał się do Polonii o pomoc medyczną. W Londynie grupa lekarzy pod przewodnictwem dr Bożeny Laskiewicz zmontowała już ładunek kontenerowy. Powstała Pomoc Medyczna dla Polski.

13 grudnia 1981 roku, podczas mroźnej zimy, gdy kraj pokrył się śniegiem, w dramatycznej próbie powstrzymania ruchu demokratycznego generał Jaruzelski ogłosił stan wojenny, wysłał czołgi na ulice Polski, zamknął zakłady pracy, zarządził stałą godzinę policyjną, odcięto wszelką komunikację telefoniczną i pocztową oraz aresztowano tysiące przywódców opozycji i działaczy Solidarności. W styczniu 1982 r. Pomoc Medyczna dla Polski wysłała swoje pierwsze trzy ciężarówki z pomocą, a w lutym 1982 r. kolejne dwa. 10 marca 1982 roku podpisano Deklarację Powierniczą powołującą Fundusz Pomocy Medycznej dla Polski, który następnie został zarejestrowany w Komisji Dobroczynności Anglii i Walii.

letter
image4
Popieluszko-2
P2

 Św Ksiądz Popiełuszko

Wielkim przyjacielem naszej Fundacji, który zawsze gościł nasze ciężarówki, gdy woziliśmy pomoc dla kraju, był ks. Jerzy (George) Popiełuszko. Od 1978 r. był kapelanem środowiska lekarskiego, od 1980 r. proboszczem w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu i był postacią charyzmatyczną. Zasłynął z tłumnych „Mszy za Polskę” i cieszył się ogromnym poparciem zwykłych ludzi. Nawet w najgorszych dniach stanu wojennego i racjonowania żywności zapewniano mu żywność, odzież i lekarstwa, które przekazywał rodzinom internowanych i uciskanych. Był nieustannie szpiegowany, atakowany i aresztowany przez Policję Bezpieczeństwa. W październiku 1984 roku został po raz ostatni aresztowany, torturowany i brutalnie zamordowany.

Tymczasem przez lata w regularnych odstępach czasu wysyłaliśmy pomoc do Polski. Nasza pomoc była kroplą w morzu potrzeb Polski, jednak została bardzo doceniona przez odbiorców.

Ks. Jerzy został beatyfikowany przez delegata papieskiego arcybiskupa Angelo Amato z Watykanu podczas Mszy św., w której wzięło udział około 100 biskupów, 1600 księży i ​​150 000 wiernych na głównym placu Piłsudskiego w Warszawie w dniu 6 czerwca 2010 r. Mamy gorącą nadzieję, że nadal będzie się modlił w intencji naszych wysiłków.

1989

W kolejnych latach po 1982 r. naród stopniowo wygrywał walkę: Lech Wałęsa i inni internowani zostali uwolnieni i rozpoczęto, choć bezskutecznie, wstępne reformy gospodarcze. Na Zachodzie nastawienie zmieniło się także wraz z pojawieniem się polityków takich jak Ronald Reagan i Margaret Thatcher, którzy byli skłonni wspierać próby wolności w bloku komunistycznym.

Jeszcze w styczniu 1989 roku w Polsce mordowano księży, ale rząd komunistyczny doszedł do wniosku, że nie może w nieskończoność walczyć z ludem. Od lutego do kwietnia 1989 r. toczyły się epokowe negocjacje Okrągłego Stołu pomiędzy rządem a Solidarnością, w wyniku których ostatecznie uzgodniono, że jedna trzecia parlamentarzystów może być powoływana w drodze wolnych wyborów, a nie faktycznie nominowana przez reżim komunistyczny, oraz w wyborach powszechnych w czerwcu wszystkie te „wolne” mandaty zdobyła Solidarność. Później tego samego roku upadł mur berliński i w następnym roku Polska była już praktycznie wolnym krajem, 51 lat po rozpoczęciu wojny i 45 lat po wprowadzeniu komunizmu.

 

Wielu różnych ludzi i polityków przypisywało sobie później upadek komunizmu, co odbiega od atmosfery panującej wśród zachodnich rządów po Jałcie.

image1

335 Ciężarówek

W sumie nasz Fundusz wysłał do Polski 335 ciężarówek z pomocą, ostatni w 1996 roku. Do tego czasu praktyczne stało się kupowanie w Polsce środków i sprzętu medycznego bezpośrednio dla szpitali i pacjentów, jak opisano w rozdziale

image2

Teraz

Upadek komunizmu umożliwił Polsce wprowadzenie wielu reform gospodarczych prowadzących do stałej poprawy warunków życia. Polska przystąpiła do UE w 2004 r., przyciągając więcej osób do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. W kraju poczyniono znaczne postępy i pojawiła się nowa zamożna elita. Jednak miliony biednych na wsi, na przemysłowych przedmieściach, w zamkniętych miastach fabrycznych i pozostawionych w najbiedniejszych częściach dzisiejszej Ukrainy, Białorusi i rozproszonych po całej Azji, nadal potrzebują naszej pomocy.

Jan Ledóchowski,
Skarbnik

Sklep Charytatywny

 

W latach 1998-2020 Fundacja prowadziła sklep charytatywny.

 

Uroczyste otwarcie sklepu na 100 South Ealing Road przez burmistrza Ealingu i proboszcza miejscowej polskiej parafii miało miejsce w lipcu 1998. Sklep przynosił stały dochód, rocznie do £66.000. Były też wydatki: czynsz, opłaty za światło, ogrzewanie, telefon, wywoz śmieci itp. Przez wiele lat zysk ze sklepu pokrywał koszt prowadzenia biura i wszelkie administracyjne wydatki Fundacji. Dzięki temu na pomoc wysyłaną do Polski przekazywaliśmy 100% otrzymywanych darowizn pieniężnych.

 

Praca w sklepie odbywała się na dwie zmiany, po trzy i pół godziny. Codziennie potrzeba było sześciu osób. O woluntariuszy chętnych do tej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy niestety nie było latwo. Niektóre panie przychodziły dwa, a nawet trzy razy w tygodniu.

 

W 2020 sklep został zamknięty z powodu pandemii Covid-19. W tych trudnych warunkach prowadzenie sklepu niestety przestało być opłacalne.

Powiernicy i Komitet Wykonawczy Fundacji “Medical Aid for Poland” pragną serdecznie podziękować wszystkim darczyńcom, sympatykom i woluntariuszom, którzy od otwarcia sklepu w 1998 roku umożliwili jego prowadzenie. Szczególne podziękowania kierujemy do licznego grona Pań, pod kierownictwem p. Ewy Kołodziejskiej i p. Krystyny St. Clair-Gribble, za 22 lata codziennego trudu. Dochód ze sklepu i innych źródeł umożliwił finansowanie leczenia i poprawę warunków życia wielu chorych, niepełnosprawnych i najbardziej potrzebujących w Polsce.

shop-2013
shop-2-pics
20201027-TP-Ogloszenie

<--- Kliknij, żeby zobaczyć cały list

bottom of page